Fotografia ślubna to przypuszczalnie jedna z najtrudniejszych gałęzi fotografii, pomijając fotoreporterów, którzy nadstawiają karku w krajach borykających się z konfliktami czy wojną. Choć efekt końcowy jest bajeczny, a na zdjęciach widnieje sielanka i szczęście młodej pary, to taki efekt może się udać wyłącznie po spełnieniu kilku warunków. Fotograf musi być przede wszystkim wyposażony w sprzęt, który poradzi sobie z bardzo różnorodnym oświetleniem. Wykonanie portretów w naturalnym świetle w ciągu dnia nie będzie kłopotem nawet dla średniej klasy sprzętu. Na ogół jednak fotograf zobowiązany jest także do stworzenia reportażu z wesela, które trwa do białego rana.
Zdjęcia w sztucznym oświetleniu i półmroku wymagają jasnego obiektywu oraz zewnętrznej lampy błyskowej. Bez takiego zestawu niestety nie będziemy w stanie uzyskać technicznie poprawnych zdjęć, które zadowolą naszych klientów. Każdy fotograf powinien wyposażyć się w dodatkowy zestaw naładowanych i gotowych do pracy baterii. Nic gorszego nie może się zdarzyć niż rozładowana bateria i brak zamiennika. Podobna sytuacja dotyczy karty SD. W torbie powinno znaleźć się miejsce na przynajmniej dwie zapasowe karty, których będziemy mogli użyć w dowolnym momencie. Techniczne przygotowanie i sprzęt to tylko jedna strona medalu. Fotograf ślubny to odrębna jednostka zawodowa, która często w pierwszej kolejności staje się wsparciem psychicznym w najważniejszym dla pary dniu. Ogromna presja, stres i logistyka całego dnia sprawiają, że fotograf często w dniu ślubu staje się osobą będącą pełnym wsparciem dla młodej pary. W środowisku mówi się, że dobry fotograf ślubny to ktoś, kto nie tylko przygotuje niezwykłą pamiątkę w postaci reportażu, ale także poprawi welon w newralgicznej sytuacji, przytuli i doda kilka słów otuchy przed wejściem do kościoła.
Można wobec tego powiedzieć, że każdy ślubny fotograf powinien zarówno robić świetne zdjęcia, jak i być świetnym psychologiem dla swoich klientów w tak ważnym dla nich dniu.